Muzeum i Centrum Ruchu Harcerskiego - tu naprawdę jest o czym opowiadać
29.09.2023
- To wielkie osiągnięcie i jeden z kamieni milowych Ruchu Harcerskiego w naszym kraju - mówił Prezydent RP Andrzej Duda w trakcie uroczystości otwarcia wystawy „Harcerskie ścieżki" w Muzeum i Centrum Ruchu Harcerskiego. Podkreślał, że harcerstwo jest żywe, aktualne, wychodzi w przyszłość i odpowiada na wyzwania współczesności.
Uroczysty apel rozpoczął hm Bartosz Zawisza, który zaprosił do wspólnego odśpiewania hymnu harcerskiego. „Wszystko, co nasz, Polsce oddamy...” - niosło się wokół Fortu Jugowice, w którym mieści się oddział Muzeum Krakowa.
Jako pierwszy zabrał głos gospodarz miasta Prezydent Krakowa prof. Jacek Majchrowski. - W tym gronie nie trzeba nikomu tłumaczyć, że wszystko w Polsce zaczynało się w Krakowie. Było tak także z harcerstwem - opowiadał. Przypomniał, że w 100-lecie harcerstwa narodziła się idea, aby stworzyć muzeum ruchu harcerskiego. Na jego lokalizację wybrano Fort Jugowice, należący do Twierdzy Kraków. Prezydent podkreślił też, że to miejsce łączy historię z nowoczesnością. – Będzie tu prowadzona nie tylko działalność typowo harcerska, ale też naukowa i edukacyjna – mówił. - W tym miejscu znowu pojawia się ludzie w mundurach, ale nie austriackich, tylko harcerskich – dodał, wyrażając nadzieję, że obiekt będzie przyciągał wszystkich, nie tylko harcerzy.
Następnie Prezydent RP Andrzej Duda wręczył Złote Krzyże Zasługi za zasługi dla harcerstwa harcmistrzom Mariuszowi Siudkowi z ZHP i Krzysztofowi Wójtowiczowi z ZHR. W swym przemówieniu podkreślał, jak bardzo cieszy się, że to miejsce jest wspólne, łączy wszystkich polskich harcerzy, a dwa największe związki wzięły bardzo czynny udział w jego tworzeniu. - Chciałbym, żeby ono było zawsze wspólne, żeby każdy harcerz, który je odwiedzi, mógł patrzeć i myśleć, że to także jego miejsce – powiedział Andrzej Duda.
Prezydent dziękował. – Za to, ze to Muzeum jest. Za to, że jest takie, jakie jest. Za to, że jest tu, gdzie jest, w moim mieście, w którym się wychowałem, należałem do harcerstwa – mówił. Wszystkim współtwórcom Muzeum dziękował za to, że włożyli w ten projekt tak dużo serca, i że powstało dzięki temu miejsce, które jest nie tylko Muzeum, ale i Centrum.
- W niewielu krajach tak jak u nas jest co opowiadać – podkreślał, nawiązując do burzliwej polskiej historii i wpisanych w nią harcerskich ścieżek. – To trudna historia. Harcerze walczyli o odzyskanie niepodległości, żeby potem jej bronić. Potem walczyli, żeby harcerstwo przetrwało, nie czerwone harcerstwo, ale nasze polskie.
Prezydent wspomniał też o harcerzach, którzy byli więzieni i zginęli. – Tu naprawdę jest o czym opowiadać – dodał. Podkreślił też, że dla harcerzy ojczyzna, Polska zawsze była na pierwszym miejscu - wolna, niepodległa, suwerenna.
Licznym osobom zasłużonym dla realizacji projektu dziękował także Dyrektor Muzeum Krakowa dr Michał Niezabitowski. Podkreślał: - Ważna jest pamięć, bo ona nas buduje, ona nas konstytuuje.
Nawiązując do wspólnej pracy nad wystawą podkreślił, że przygoda harcerska i muzealna wymaga wielkiej cierpliwości. – My, muzealnicy uczyliśmy się misji harcerskiej, wy, harcerze naszych, muzealnych metod pracy – dodał, podkreślając że Muzeum i Centrum Ruchu Harcerskiego jest oczywiście nie tylko dla harcerzy, lecz wszystkich mieszkańców Krakowa.
Prezydent RP, Prezydent Krakowa i Dyrektor Muzeum Krakowa wspólnie otworzyli wystawę rozwiązując harcerskie chusty. A po zwiedzeniu ekspozycji Andrzej Duda zasiadł w harcerskim kręgu wokół ogniska. „Płonie ognisko i szumią knieje”… - poniosła się w las harcerska pieśń.
Wystawa „Harcerskie ścieżki" jest całościową opowieścią o fenomenie ruchu harcerskiego, z jego bogatą historią, tradycją, ideałami i metodami wychowawczymi. Zaczyna się ona od momentu powstania ruchu, na początku XX wieku.
Wśród najciekawszych eksponatów znalazły się: replika samochodu Ford T z harcerskiej wyprawy dookoła świata z lat 1926-28, instalacja w kształcie Żubra rzeczywistych rozmiarów, który był symbolem Jubileuszowego Zlotu w Spale w 1935 roku, czy kosz balonowy użytkowany przez harcerskie drużyny lotnicze.
Wśród poruszanych wątków nie mogło zabraknąć udziału harcerzy w konspiracji podczas II wojny światowej, czy odrodzenia harcerstwa w okresie PRL-u. Narracja została doprowadzona do czasów współczesnych i opowiada o tym, jak harcerstwo wychowuje obecną młodzież, w reakcji na bieżące wydarzenia i zmiany stylu życia.
Druga część wystawy to gra, wykorzystująca podstawową wiedzę z zakresu rozmaitych technik harcerskich, takich jak np. węzły i szyfry. Każdy może sprawdzić swoje umiejętności, np. zręczność czy spostrzegawczość, a nagrodą za rozszyfrowywanie 3-cyfrowych kodów jest umieszczona na końcu wystawy fotobudka.
Na weekend otwarcia wystawy przygotowano mnóstwo harcerskich atrakcji.
Muzeum i Centrum Ruchu Harcerskiego, które mieści się przy ul. Fortecznej 28, można zwiedzać od środy do niedzieli w godz. 10-18.
Uroczysty apel rozpoczął hm Bartosz Zawisza, który zaprosił do wspólnego odśpiewania hymnu harcerskiego. „Wszystko, co nasz, Polsce oddamy...” - niosło się wokół Fortu Jugowice, w którym mieści się oddział Muzeum Krakowa.
Jako pierwszy zabrał głos gospodarz miasta Prezydent Krakowa prof. Jacek Majchrowski. - W tym gronie nie trzeba nikomu tłumaczyć, że wszystko w Polsce zaczynało się w Krakowie. Było tak także z harcerstwem - opowiadał. Przypomniał, że w 100-lecie harcerstwa narodziła się idea, aby stworzyć muzeum ruchu harcerskiego. Na jego lokalizację wybrano Fort Jugowice, należący do Twierdzy Kraków. Prezydent podkreślił też, że to miejsce łączy historię z nowoczesnością. – Będzie tu prowadzona nie tylko działalność typowo harcerska, ale też naukowa i edukacyjna – mówił. - W tym miejscu znowu pojawia się ludzie w mundurach, ale nie austriackich, tylko harcerskich – dodał, wyrażając nadzieję, że obiekt będzie przyciągał wszystkich, nie tylko harcerzy.
Następnie Prezydent RP Andrzej Duda wręczył Złote Krzyże Zasługi za zasługi dla harcerstwa harcmistrzom Mariuszowi Siudkowi z ZHP i Krzysztofowi Wójtowiczowi z ZHR. W swym przemówieniu podkreślał, jak bardzo cieszy się, że to miejsce jest wspólne, łączy wszystkich polskich harcerzy, a dwa największe związki wzięły bardzo czynny udział w jego tworzeniu. - Chciałbym, żeby ono było zawsze wspólne, żeby każdy harcerz, który je odwiedzi, mógł patrzeć i myśleć, że to także jego miejsce – powiedział Andrzej Duda.
Prezydent dziękował. – Za to, ze to Muzeum jest. Za to, że jest takie, jakie jest. Za to, że jest tu, gdzie jest, w moim mieście, w którym się wychowałem, należałem do harcerstwa – mówił. Wszystkim współtwórcom Muzeum dziękował za to, że włożyli w ten projekt tak dużo serca, i że powstało dzięki temu miejsce, które jest nie tylko Muzeum, ale i Centrum.
- W niewielu krajach tak jak u nas jest co opowiadać – podkreślał, nawiązując do burzliwej polskiej historii i wpisanych w nią harcerskich ścieżek. – To trudna historia. Harcerze walczyli o odzyskanie niepodległości, żeby potem jej bronić. Potem walczyli, żeby harcerstwo przetrwało, nie czerwone harcerstwo, ale nasze polskie.
Prezydent wspomniał też o harcerzach, którzy byli więzieni i zginęli. – Tu naprawdę jest o czym opowiadać – dodał. Podkreślił też, że dla harcerzy ojczyzna, Polska zawsze była na pierwszym miejscu - wolna, niepodległa, suwerenna.
Licznym osobom zasłużonym dla realizacji projektu dziękował także Dyrektor Muzeum Krakowa dr Michał Niezabitowski. Podkreślał: - Ważna jest pamięć, bo ona nas buduje, ona nas konstytuuje.
Nawiązując do wspólnej pracy nad wystawą podkreślił, że przygoda harcerska i muzealna wymaga wielkiej cierpliwości. – My, muzealnicy uczyliśmy się misji harcerskiej, wy, harcerze naszych, muzealnych metod pracy – dodał, podkreślając że Muzeum i Centrum Ruchu Harcerskiego jest oczywiście nie tylko dla harcerzy, lecz wszystkich mieszkańców Krakowa.
Prezydent RP, Prezydent Krakowa i Dyrektor Muzeum Krakowa wspólnie otworzyli wystawę rozwiązując harcerskie chusty. A po zwiedzeniu ekspozycji Andrzej Duda zasiadł w harcerskim kręgu wokół ogniska. „Płonie ognisko i szumią knieje”… - poniosła się w las harcerska pieśń.
Wystawa „Harcerskie ścieżki" jest całościową opowieścią o fenomenie ruchu harcerskiego, z jego bogatą historią, tradycją, ideałami i metodami wychowawczymi. Zaczyna się ona od momentu powstania ruchu, na początku XX wieku.
Wśród najciekawszych eksponatów znalazły się: replika samochodu Ford T z harcerskiej wyprawy dookoła świata z lat 1926-28, instalacja w kształcie Żubra rzeczywistych rozmiarów, który był symbolem Jubileuszowego Zlotu w Spale w 1935 roku, czy kosz balonowy użytkowany przez harcerskie drużyny lotnicze.
Wśród poruszanych wątków nie mogło zabraknąć udziału harcerzy w konspiracji podczas II wojny światowej, czy odrodzenia harcerstwa w okresie PRL-u. Narracja została doprowadzona do czasów współczesnych i opowiada o tym, jak harcerstwo wychowuje obecną młodzież, w reakcji na bieżące wydarzenia i zmiany stylu życia.
Druga część wystawy to gra, wykorzystująca podstawową wiedzę z zakresu rozmaitych technik harcerskich, takich jak np. węzły i szyfry. Każdy może sprawdzić swoje umiejętności, np. zręczność czy spostrzegawczość, a nagrodą za rozszyfrowywanie 3-cyfrowych kodów jest umieszczona na końcu wystawy fotobudka.
Na weekend otwarcia wystawy przygotowano mnóstwo harcerskich atrakcji.
Muzeum i Centrum Ruchu Harcerskiego, które mieści się przy ul. Fortecznej 28, można zwiedzać od środy do niedzieli w godz. 10-18.
Rewitalizacja i rozbudowa Fortu Jugowice 52a
Wartość prac budowlanych dotyczących rozbiórki wtórnych zabudowań z terenu fortu, remontu zabytkowego budynku, rewitalizacji i urządzenia terenów zieleni (w tym fosy i wałów) oraz budowy nowego budynku dla potrzeb Muzeum i Centrum Ruchu Harcerskiego wyniósł niespełna 31 mln zł. 8 mln zł zostało pozyskanych z bezzwrotnych źródeł zewnętrznych. Inwestycja współfinansowana była ze środków Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa oraz Unii Europejskiej (Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2014-2020) w ramach dwóch projektów. Za tę sumę wyremontowano zabytkowy budynek bloku koszarowo-bojowego fortu, zrewitalizowano teren zielony (w tym fosę i wały) oraz wybudowano nowoczesny budynek o powierzchni przeszło 3 000 m2.